20 lutego 2017

Warszawski Cymes


Moja przygoda w tym sklepie zaczęła się całkiem nie dawno, gdyż otworzył się on półtora miesiąca temu, więc jest to świeży nabytek. Przed otwarciem sklepu spędziłam 8 miesięcy w Anglii, ale tak się złożyło, że postanowiłam wrócić, więc jeszcze przed wylotem powysyłałam parę CV, by spróbować zaczepić się gdzieś już na samym początku. Udało się.

7 lutego 2017

Początek powrotów

WITAM PONOWNIE!

Po wielu miesiącach wracam, a przynajmniej spróbuję tu wrócić i zagościć na dłużej. Chcę znowu pisać, gdyż to sprawia mi naprawdę wielką przyjemność, a moje życie zaczyna układać się po myśli. Jest jeszcze jeden powód, dlaczego chcę tu znowu przebywać i dzielić się z wami różnymi przemyśleniami, by opowiedzieć wam o miejscu, gdzie obecnie pracuję. I może nie jest to stanowisko wyższych lotów, ale pracuję w naprawdę doborowym gronie, w przyjemnej atmosferze, i co najważniejsze, ze zdrową żywnością. Ostatnio znowu zboczyłam z tej drogi, ale pisząc tutaj zawsze dostawałam ogromnej dawki motywacji, która jest mi w tej chwili bardzo potrzebna.
Zapraszam na mój powrót i następny post, gdzie opowiem o miejscu, które jest jedyne w swoim rodzaju, a przynajmniej na pewno w Warszawie ;) 

1 czerwca 2015

Przegląd tygodnia 01/06

Czerwiec to taki miesiąc, gdzie zapachy kolorowych kwiatów wcale mnie nie cieszą, ale cieszy mi się japka na myśl o lecie. Napisałabym wakacjach, ale w tym roku dołączam do grona dorosłych, którzy mają wiecznie pracę, jednak jestem z tego powodu zadowolona. Może i później będę narzekać na tą dorosłość, mając dosyć codziennego wstawiania o wczesnej porze, a może i nie, zobaczymy. Prawdopodobnie od środy zaczynam pracę jako kelnerka w moim mieście (uff, nie będę jednak musiała dojeżdżać do Warszawy). Muszę trochę uzbierać na moją przeprowadzkę do stolicy we wrześniu, naprawdę, już nie mogę się doczekać miastowego życia! Nie dla mnie spokojne życie na wsi :)

29 maja 2015

Stres - nieodłączny kompan

Ostatnio wiele z was w komentarzach napisało, że również nie potrafi stawiać czoła stresowi tak jak ja. W mieszkaniu mojej rodzinki znalazłam książkę Sekrety Zdrowia, która nieco rozjaśniłam mi pojęcie stresu. Gdzieś w podświadomości wiedziałam o takich rozwiązaniach, ale dopiero teraz wygląda to klarowniej, dlatego też z chęcią podzielę się z wami wskazówkami. Mam nadzieję, że po dostarczonych informacjach będziecie umieli sobie poradzić, a nawet czerpać korzyści ze stresu.

26 maja 2015

Szczęściarz

Przychodzi czas kiedy mam ochotę na książkę o miłości, która jest prawdziwa i dojrzała, nie przyprawiona kolorową tęczą, lecz życiem. Nie przepadam za małostkowymi opowieściami, wyolbrzymianiu wiecznie niekończącego się zauroczenia, bo codzienność jest zupełnie inna niż w takich książkach, a odrywanie się od świata, by zatopić się w bajkowym świecie wolę poczuć oglądając Disneya. W takim momencie na pomoc przychodzi pewien autor, którego książki niesamowicie doceniam, pochłaniając je w zawrotnym tempie. Nicholas Sparks jest niezawodny i niezastąpiony, sięgając po Szczęściarza wiedziałam, że się nie zawiodę. 

25 maja 2015

Przegląd tygodnia 03/05

Za oknem szaro i ponuro, oczy od rana proszą się o chwile snu, a mózg domaga się drugiej kawy, żeby móc wypić jeszcze trzecią wieczorem, nieładnie... Mimo wszystko humor dopisuje, matury nareszcie się skończyły, więc można odsapnąć i pełni poświęcić się swoim zainteresowaniom. Mam w zanadrzu parę planów dotyczących mojego małego miejsca w sieci, a jednym najważniejszym będzie przeniesienie go już wkrótce na swoją domenę. Jestem z tego powodu bardzo zadowolona, bo to już taki skok na głębszą wodę, nie ma, że brak czasu czy nie chcę mi się. Zamierzam dawać od siebie jeszcze więcej, byście nie mieli na co narzekać (mam nadzieję, że jak dotąd i tak z chęcią tu wpadaliście). Kolega jest programistą i zgodził się mi pomóc, za co jestem ogromnie wdzięczna, bo samej nie dałabym rady. Prędzej bym wpadła w depresję, popełniając po drodze tysiąc błędów niż stworzyła coś sama :)